Alex_Disease Alex_Disease
3069
BLOG

Władza dla PO świętsza niż święta

Alex_Disease Alex_Disease PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 94
Cyrk to chyba najłagodniejsze słowo do opisania tego, co od przeszło 10 dni odstawia opozycja w Sejmie. Od początku piszę, że to sprawa poważna, i śmiechy są tylko do czasu. Bowiem PO i N wcale nie mają zamiaru rezygnować z desperackiej próby przejęcia władzy w Polsce, więc paraliż sali plenarnej przy następnych obradach wydaje się niemal pewny. Normalna opozycja, tj. opozycja merytoryczna, punktuje złe ustawy rządu, oraz przedstawia własne propozycje. PO nie ma do tego głowy, gdyż odcięcie od koryta sprawiło, iż partia którą w kupie trzymała jedynie władza, nie może przeboleć utraty wpływów. Przestali wierzyć w ulicę i Unię, stąd tego rodzaju szaleństwo. Ale w czym rzecz, bo nie ma sensu powtarzać w kółko tych oczywistości.
 
Te trzy lata pozostałe do końca obecnej kadencji Sejmu, nie byłyby wielkim problemem dla Platformy, gdyby PiS zachowywało się dokładnie tak samo jak poprzednia ekipa. Przeczekałoby się, i wróciło na stare pozycje "by było jak było". Problem w tym, że PiS powoli acz konsekwentnie, Bizancjum elit rozmontowuje. Obniżyło emerytury ubekom, wzięło się za kontrolowanie wydatków państwa (np. na fundacje, co oczywiście wzbudziło dziki ryk zwolenników starego porządku), i kto wie jakie jeszcze źródełka dochodu dla wybranych wysuszą przez te 3 lata. Czy w ogóle będzie do czego wracać? Cofnięcie zmian jakie proponuje PiS może być trudne, zwłaszcza przy odświeżonym Trybunale i prezydencie przychylnym tym zmianom.
 
Elektorat PO, składa się z różnych grup interesu, a także ze zwykłych tzw lemingów, przeważnie cierpiących na kompleks Zachodu. Ciężko powiedzieć, jakie wartości wyznaje ta grupa wyborców, chyba, że nazwiemy je ogólnie wartościami europejskimi. Te wartości jednak, dla większości Polaków nie mają znaczenia, gdyż nie wiążą się dla nich z żadną korzyścią. Lud nie chce pić szampana ustami Donalda Tuska, czego KODziarze i cała reszta "obrońców demokracji" zdają się nie zauważać. PiS "wyczyści" państwo z patologicznych układów (miejmy nadzieję) i do tego już powrotu nie będzie. Trudno więc nie odebrać protestu opozycji, jako ostatecznej próby obalenia demokratycznie wybranych władz, zanim te całkowicie odetną Platformę i jej propagandowe przybudówki od kasy podatnika.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka