Alex_Disease Alex_Disease
497
BLOG

Wyrwijmy Polskę Platformie zanim ją całkiem zniszczą

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 19

Histeryczne strasznie PiSem przez salon III RP jest momentami tak groteskowe, że człowiek zastanawia się jak tym ludziom nie wstyd aż tak się poniżać. Choć oczywiście są też próby straszenia przez zadawanie pytań. Jedno takie zaprezentował na okładce tygodnik „Polityka”. Brzmi ono „Czy chcesz żeby Jarosław Kaczyński przejął pełnię władzy w Polsce”. Zabieg sprytny nie przez wskazanie osoby Kaczyńskiego, a przez dodanie przymiotnika 'samodzielną'. Cóż panowie redaktorzy, jeśli alternatywą dla samodzielnych rządów PiSu jest kontynuacja rządów PO, to jak najbardziej tak - niech rządzi Kaczyński. I myślę że każdy sobie powinien odpowiedzieć na to pytanie stawiając sprawę w ten sposób.

Ja tam się Kaczyńskiego z Macierewiczem nie boję, ale czy Ty lemingu który straciłeś wiarę w PO, boisz się tych panów bardziej niż niewiadomego pochodzenia imigrantów? Czy znany Ci od dawna wróg jest gorszy niż ewentualny terrorysta przemycony między uchodźcami? Nie chciałbym byś podjął pochopną decyzję wybierając spośród lepszych wersji Platformy, bo pewne rzeczy łatwo jest spieprzyć, a trudniej naprawić. Pogłębianie tej głupoty jaką zafundował nam rząd Ewy Kopacz na skinienie Brukseli i Berlina, skończyć się może wyłącznie źle, co pokazały doświadczenia krajów zachodnich.

O strachach odnośnie państwa wyznaniowego już pisałem, więc w skrócie, patrząc na dwuletnie rządy PiS nie ma co do tego żadnych obaw, przegłosowali zaledwie święta wolne od pracy, wraz z lewicą zresztą. Nie wprowadzą co prawda "małżeństw homoseksualnych" (co w życiu leminga gra kluczową rolę), ale PO też tego nie zrobiła i nie zrobi nawet gdy obroni władzę. Straszenie, że na rządach PiSu ucierpią nasze stosunki z UE jest równie bzdurne co straszenie państwem wyznaniowym. Dodam jednak na marginesie, iż musimy już teraz myśleć powoli nad opuszczeniem Unii Europejskiej tak jak to robią Brytyjczycy. Dla dobra nas samych. Bo jeśli głos oddany w wyborach ma mieć jakiekolwiek znaczenie, to musimy być państwem suwerennym. Tak naprawdę nie odczujemy większej zmiany gdy rządy obejmie PiS, gdyż oni nie są nastawieni na radykalne kroki mogące oddziaływać w znaczący sposób na ogół społeczeństwa.  A że zrobią czystki w TVP czy zaczną stawiać zarzuty poprzednikom, przecież to w życiu przeciętnego leminga nic nie zmieni. 

Patrząc na media głównego nurtu i tzw autorytety III RP, mam wrażenie, że ich polskość jako taka strasznie uwiera. Kiedy trzeba pisać o winie Polaków np w pogromie Żydów to są do tego pierwsi, o ratowaniu Żydów przez Polaków już tak ochoczo nie wspominają. Warto się zastanowić dlaczego tak jest i czy tu nie chodzi o wizję Polski jako kraju wynarodowionego. O wizję kraju, gdzie polskość nie istnieje, gdzie jest zastąpiona jakąś bliżej nieokreśloną europejskością polegającą na małpowaniu wszystkiego co zachodnie. Nam nie potrzeba kompleksu zaścianka. Nie jesteśmy nim. Jesteśmy nowoczesnym krajem z własną kulturą i tradycją. Tradycją o wiele bardziej chlubną niż w przypadku Niemiec którym rząd Ewy Kopacz stara się robić dobrze. Na Zachodnie jesteśmy postrzegani jako kraj skrajnie konserwatywny i katolicki dlatego, że tam skala degeneracji jest wprost niewyobrażalna. 

Tymczasem nikt nikogo w Polsce nie goni do kościoła, ani siłą nie przymusza do pacierzy. W internecie można zaś wypisywać dowolne antyklerykalne bzdury i włos z głowy nie spada. Czy wyobrażacie sobie coś takiego w kraju gdzie rządzi prawo Szaria? Takie będą Niemcy, pozostaje tylko kwestia daty kiedy to się stanie, ale to niestety nieuniknione. Jeśli ktoś uważa, że tym razem to ja straszę i przesadzam, niech spojrzy na historię Iranu. Przed 1979 rokiem był to zwyczajny kraj, nie tyle porównywalny z państwami europejskimi, co może z Turcją. Po powstaniu republiki islamskiej zaczął obowiązywać tam szariat, czyli coś czego zapewne żaden leming nie chce w Polsce i nawet katolicką teokrację powitałby z ulgą gdyby ta miała być jedyną alternatywą.  Pod rządami PiSu żadna teokracja nam jednak nie grozi, owszem grozi nam wzmożenie głupoty salonu III RP, ale z tym się będzie dało żyć.

Piszę o PiSie nie dlatego, iż to mój osobisty wybór, ale z realiów wynika, że albo władzę zdobędzie PiS (ewentualnie z koalicjantem), albo będzie rządziła koalicja antypis, ze słabą Platformą i przystawkami. Innego wyjścia nie ma. Plan maksimów to PiS, Korwin i Kukiz w Sejmie, bez względu na to kto się jeszcze dostanie. W planie minimum wejdzie albo Korwin albo Kukiz, co też powinno obronić Polskę przed Platformą. Jednak podkreślam z całą stanowczością, jeśli PiS nie zdoła powstrzymać fali imigrantów narzucanych nam siłą, jeśli zgodzi się na euro i będzie prowadziło politykę pro-unijną, przegra wszystko, a przede wszystkim przegra Polska. Dlatego trzeba wierzyć, że partia Kaczyńskiego i Szydło poradzi sobie z trudnymi wyzwaniami i nie że zbuduje Budapeszt nad Wisłą, a skorzysta w doświadczeń Viktora Orbana by Polska pozostała Polską.      

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka