Wyborcza ujawniła jak wyglądało przesłuchanie ekspertów Macierewicza w sprawie "zamachu smoleńskiego". "Sklejałem modele samolotów"."Widziałem wybuch w szopie". "Latając samolotami, oglądam skrzydła". Z grubsza tyle usłyszeliśmy od trzech odpytanych panów, w tym ponoć samego Biniendy. Już dawno temu pisałem, że jeśli do takiego przesłuchania dojdzie, Bienienda i cała reszta nie poda żadnych dowodów ani nie powoła się nawet na własne ustalenia. Są one bowiem robione jedynie na polityczne zamówienie i nie mają umocowania w faktach. A przed prokuraturą kłamać nie wolno z czego trzech muszkieterów Macierewicza zdaje sobie doskonale sprawę. Stąd też owa ostrożność. Można za "wyborczą" wyśmiać kompromitację ekspertów, ale nie w tym rzecz.
Problem ma teraz sam Macierewicz bo pozostaje z niczym. Nie ma kompetentnych ekspertów, nie ma zamachu, to jasne dla każdego kto jeszcze Smoleńska nie ma całkiem dość. Co więc robi nasz tropiciel sowieckich agentów? Składa doniesienie przeciw prokuratorom żeby podważyć ich wiarygodność i odciągnąć uwagę od groteskowych wypowiedzi ludzi których sam wypromował i o których -gdyby nie PiS- nikt by w świecie szerokim nie słyszał. Działanie Macierewicza jest całkowicie racjonalne, gdyż to co mu obecnie zostało to walka z prokuraturą. A wie on doskonale, że w państwie o które kiedyś walczył, włos mu z głowy nie spadnie bo politykom, zwłaszcza tym aktualnie nie posiadającym władzy wolno wszystko, a każde próby ich uciszania zaraz uznawane są za walkę z opozycją.
No i warto też dodać, że Donald Tusk lubi być najwyraźniej nazywany zdrajcą i mordercą, tudzież czerpie z tego polityczne korzyści więc specjalnie mi go nie żal. Ale PiSowi teorie smoleńskie się sypią i to akurat w momencie kiedy zdobywają coraz większą przewagę nad PO. Tropiciele spisków mogą oczywiście mówić że to celowe "działanie służb", ale przecież to nie zaszkodzi samemu Kaczyńskiemu. To co prezes zdążył powiedzieć to już zdążył i tego się nie cofnie, ale mało to razy zmieniał zdanie w przeróżnych kwestiach? W ostateczności "odstrzeli" się Macierewicza, a ci pożal się Boże eksperci zostaną ze wstydem na całe życie i to oni są de facto najbardziej przegrani. Bo to oni dali się wciągnąć w głupie wojenki polityczne PiSu.
