Gdybym był zwolennikiem teorii spiskowych, stwierdziłbym iż za zgodą na ekshumację Anny Walentynowicz stoi Platforma Obywatelska, której najbardziej podoba się jak PiS grzebie przy katastrofie smoleńskiej. Co więcej, dodałbym że stoją także za datą ekshumacji, bo PiS w końcu zaczęło rozmawiać o sprawach gospodarczych, więc trzeba im przywrócić odpowiednią narrację. Fakt faktem, że ten koszmarek z ostatnich dni, to przypomnienie Polakom dlaczego nie warto i nie należy głosować na partię Kaczyńskiego.
Zwlekałem z tą notką, nie było pewnym czy w ogóle powstanie, gdyż wydarzenia jakie musiałbym opisywać mogą przyprawić o mdłości nawet zadeklarowanego fana grind core czy innego Cannibal Corpse. Po pierwsze, ki czort kazał prokuraturze zlecić ekshumację Anny Walentynowicz, tym bardziej, że na przebieg śledztwa i na jego zasadniczą kwestię, nie będzie to miało żadnego wpływu. Nie rozumiem takiej decyzji, nie wiem co biegli medycyny sądowej mają ustalić, dla mnie to działanie jest absolutnie wysoce niestosowne. Po drugie, skoro już taka decyzja zapadła, trzeba było przewidzieć, że zwolennicy pewnej partii, rychło rozpoczną "taniec przy trumnie", co też oczywiście miało miejsce. Nie czytałem na ten temat do dzisiaj, nie otwierałem linków z tą wiadomością bo by mnie jasny szlag trafił i musiałbym uruchomić Wangę.
Jakby tego było mało, przed cmentarzem pojawili się słynny tropiciel "smoleńskiej prawdy" Antoni Macierewicz, z hardkorową Anną Fotygą, by firmować swoimi twarzami i przy okazji logiem partii Kaczyńskiego, ten iście żenujący, godny największego potępienia spektakl. Na twitterze wrzało, "hieny cmentarne" to uwierzcie, jedno z łagodniejszych określeń z jakim się zetknąłem. Czy w tym kraju nie ma już żadnych świętości? Trochę dziwi mnie zachowawcza postawa prezesa PiSu, zwłaszcza iż planowane są kolejne cztery ekshumacje i sytuacja może się powtórzyć. A dochodzące głosy, że w trumnie nie znajdowały się zwłoki Walentynowicz tylko kogo innego, mogą skutkować dalszym koszmarem grzebania w grobach. Oby tak się nie stało.
*Wanga - lalka voodoo do przynoszenia szczęscia, ulgi, osobie, która jej używa bądź odstraszania złych duchów od siebie. Voodoo doll ściąga klątwy na innych.
