Alex_Disease Alex_Disease
1552
BLOG

Zakneblują Wojewódzkiego dla egoistycznej satysfakcji

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 97

Rada Etyki Mediów krytycznie odniosła się do występu na antenie Radia Eska Rock panów Wojewódzkiego i Figurskiego nazywając ich żarty z Ukrainek "drastyczną demonstracją ksenofobii" i "typową mową nienawiści". Oczywiście REM ma prawo takie oświadczenie wydać, zaś Wojewódzki i Figurski mają prawo do podobnych żartów, co jednak nie mieści się w głowach władzom Ukrainy. Tamtejsze MSZ wydało oświadczenie domagając się przeprosin, co samo w sobie jest kuriozalne. Bo jakże to wypada oficjelom dużego kraju żądać przeprosin od dwóch polskich komików?

Zupełnie niepoważne zachowanie Ukraińców. Może oni nie wiedzą że w Polsce istnieje coś takiego jak wolność słowa, może dla nich to niepojęte, cóż, wielu polskim politykom też owa wolność słowa czasem przeszkadza. Potworzyli zatem jakieś Rady Etyki Mediów mogące pod byle pretekstem, w polit-poprawnym zacietrzewieniu, doprowadzić do zamykania ust różnym niepokornym. Co ciekawe Wojewódzkiego i Figurskiego krytykują zarówno polit poprawni jak i konserwatywni. Z tym że o ile ci pierwsi reagują tylko na ksenofobię i brak tolerancji, tym drugim nie pasuje już sama osoba Wojewódzkiego i najchętniej zakazaliby mu występów jako komuś, kto "demoralizującej młodzież". Czy się mylę? Przecież pan Jakub jest od dawna solą w oku wielu "autorytetów moralnych".

A o ile na przykład oburzenie Alvina Gajadhura odnośnie żartów z jego koloru skóry jest zrozumiałe, bowiem wymieniono konkretne nazwisko, o tyle sprawa z Ukrainkami to zwykłe przewrażliwienie i brak dystansu. Czy Polacy mają się skarżyć na Amerykanów za Polish jokes? Czy nasza potoczna mowa, gdzie Cygan to ktoś kto oszukuje, Grek jest niekumaty, a ciemno bywa jak w d..pie u Murzyna, że o innych murzyńskich chatach nie wspomnę, to powód do zaniepokojenia dla władzy? Czy tutaj rząd bądź powołane przez niego instytucje będą interweniowały żeby przypadkiem jakiś Cygan nie poczuł się urażony?

Jeszcze jedna ciekawa sprawa odnośnie oburzenia na słowa kontrowersyjnych showmanów. Określone konserwatywne środowiska z radością przyjmują postawę REM, gdyż dotyczy ich ideowych wrogów. Kiedy pewien toruński zakonnik wołał "patrzcie Murzyn! On się nie myje", to oczywiście było dowcipne, wszystko było w porząsiu, nikt nie wymagał żadnych przeprosin, a wołał to duchowny podczas celebrowanej mszy. No jakże tu obrażać się na toruńskiego guru, skoro on tak tylko dla żartu. Zabawne, doprawdy.

Na koniec podzielę się taką oto refleksją. Niezależnie od szerokości geograficznej istnieje w ludziach tendencja, by czegoś z jakichś powodów zakazywać. Nie mogą się oni pogodzić, iż niektóre zachowania czy wypowiedzi -nie uderzające w nich samych bezpośrednio - są dopuszczalne. Szeroko rozumiana wolność słowa nie jest naturalną potrzebą człowieka. Potrzebą człowieka jest to, co on sam uważa za słuszne i dobre dla siebie. I to jest stan naturalny podobnie jak brak zrozumienia i współczucia. Dlatego tak ochoczo większość użytkowników tego portalu głosowała w sondzie dotyczącej ks. Bonieckiego by zakazać mu wypowiadania się w mediach dożywotnio. Przecież ci co tak głosowali mieli w nosie prawa tego księdza, w nosie to co on czuł odnośnie owego zakazu. Liczy się egoistyczna satysfakcja, że komuś z kim się nie zgadzamy zakneblowano usta. I to jest odrażające, a nie wypowiedzi Wojewódzkiego czy Figurskiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka