Alex_Disease Alex_Disease
1311
BLOG

Lewak Hitler

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 36

Jednym z większych przekłamań historii forsowanym zresztą przez wszystkie środowiska lewicowe jest klasyfikowanie Adolfa Hitlera jako skrajnej prawicy. Jest to o tyle groźne przekłamanie, że ma wsparcie wśród niemal wszystkich polityków na świecie, którzy jako socjaliści nie chcą dopuścić do siebie myśli, że mogliby mieć coś wspólnego z Hitlerem. Pomijając już absurdalność takiego toku rozumowania, bo przecież Stalin czy Mao wymordowali więcej istnień ludzkich niż Hitler uważam że z mitem Hitlera prawicowca czas się rozprawić raz na zawszę.

Na początek fragmencik z książki "Hitler mówi". Jest to coś co najprawdopodobniej już znacie więc tak dla przypomnienia.

"Nauczyłem się bardzo wiele dzięki marksizmowi, czego nie waham się przyznać. Różnica polega na tym, że ja rzeczywiście wprowadziłem w życie to wszystko, o czym ci kramarze i gryzipiórki nieśmiało napomykali. Cały narodowy socjalizm na tym się opiera"

Dalej w książce możemy przeczytać.

"Niemcy nigdy się nie zbolszewizują, ale bolszewizm stanie się odmianą narodowego socjalizmu. Więcej wiąże nas z bolszewizmem, niż dzieli. Mieszczański socjaldemokrata czy przywódca związkowy nigdy nie stanie się narodowym socjalistą, ale komunista - niezawodnie".

Oczywiście warto zauważyć że Hitler tak samo wypaczał Marksa jak Lenin co oczywiście nie oznacza że ta ideologia jest dobra bowiem jeśli coś zostało wypaczone tyle razy, należy się zastanowić czy jest w ogóle możliwość wprowadzenia danej doktryny bez wypaczeń. Moim zdaniem nie, a wizje Marksa zostały skompromitowane przez wszystkich socjalistów niezależnie czy ci mordowali czy nie, choć warto zdać sobie sprawę, że bilans socjalistycznego eksperymentu to ofiara ponad 100 milionów istnień ludzkich w XX wieku.

"Jesteśmy socjalistami, jesteśmy wrogami dzisiejszego kapitalistycznego systemu ekonomicznego bo wyzyskuje on słabych poprzez niesprawiedliwe wynagrodzenia, ocenia człowieka poprzez pryzmat jego bogactwa i posiadanej własności zamiast stawiać na odpowiedzialność i osiągnięcia, i jesteśmy zdeterminowani by zniszczyć ten system pod każdym warunkiem"

to powyżej to fragment przemówienia Hitlera z maja 1927 roku.

Komentarz Hitlera do programu NSDAP

"Interes wspólny przed interesem jednostki. To myśl przewodnia tego programu. Zniesienie niewolniczego prawa - to jest sedno narodowego socjalizmu"

 Jeśli to nie jest lewicowe podejście to mam pytanie, co nim w takim razie jest? Co ma niby stawiać Hitlera po prawej stronie, skoro prawica to przecież wolny rynek i poszanowanie własności prywatnej? (w nazistowskich Niemczech nie było takowego poszanowania i nawet jeśli nie nacjonalizowano na taką skalę jak w ZSRR to przecież wybierano nadzorców którzy mieli pilnować by pracodawcy 'dbali o interes wspólny Niemców' ).

Stosunek Hitlera do religii też sadowi go raczej po lewej stronie (Hitler po wojnie miał w planie zająć się "rozwiązaniem problemu religii").

Gdzie ten prawicowy Hitler? Kłamanie ma też chyba jakieś granice bowiem fakty mówią same za siebie i nijak nie da się tego zmanipulować.

Wrócę jeszcze na chwilę do myśli jaką przedstawiłem na początku. Załóżmy na chwilkę że Hitler był prawicowcem. Dlaczego zatem ten "prawicowiec" rzucany jest dzisiejszej prawicy w twarz? Przecież komuniści mordowali jeszcze więcej niż Adolf. To z czego tu się cieszyć? Prawica ma dzisiejszej lewicy rzucać Stalina w twarz albo Mao? Choć Mao to i może rzucić biorąc pod uwagę kto dzisiaj rządzi Europą i co ów człowiek porabiał w młodości.

W każdym razie takie dywagacje są niepotrzebne bo zarówno Stalin, Mao jak i Hitler to po prostu lewica w różnych wariantach, przystosowanych do warunków w jakich socjalizm wprowadzano. I warto zdać sobie z tego sprawę i nie odwracać kota ogonem i nie kłamać bezczelnie bo dowodów na lewicowość Hitlera jest znacznie więcej niż tu przytoczyłem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka